Weszłam do klatki, a Franklin od razu wskoczył mi na rękę i przytulił czarną mordkę do mojej buzi. Nie było mnie raptem przez dwa dni, bo musiałam pojechać odnowić wizę, a on tak bardzo stęsknił się za mną. Franklin to jeden z pięciu...
More infoWeszłam do klatki, a Franklin od razu wskoczył mi na rękę i przytulił czarną mordkę do mojej buzi. Nie było mnie raptem przez dwa dni, bo musiałam pojechać odnowić wizę, a on tak bardzo stęsknił się za mną. Franklin to jeden z pięciu...
More info