Kolczatka australijska

Cześć jestem Kuleczka, kolczatka australijska. Jestem niezwykłym zwierzakiem. Po pierwsze, podobnie jak dziobak, jestem ssakiem, który składa jaja. Po drugie jestem bardzo silna. Po trzecie mam bardzo szybki język: potrafię go wysuwać i chować 100 razy na minutę. I mogę się podrapać nawet w bardzo ciężko dostępnych miejscach. I jak jesteście pod wrażeniem?
Mieszkam na Tasmanii. Jestem niedużym zwierzakiem. Z wyglądu trochę przypominam jeża. Ważę 4 kg i mam ok. 45 cm długości, a moje ciało pokryte jest kolcami. Podobnie jak mrówkojad mam długi, lepki język. Jem mrówki i termity, ponieważ mieszkam w ośrodku dwa razy dziennie dostaję specjalny „koktajl”. Jest bardzo pożywny. Mój mózg wielkością zbliżony jest do kociego, a zdolności uczenia się są na poziomie kota lub szczura.
Potrafię pływać. Jak na ssaka, mam niską temperaturę ciała: poniżej 33°C.
My, kolczatki australijskie zostałyśmy okrzyknięte „zwierzęcymi mistrzami ucieczek”. Niektóre z naszych „dokonań” stały się wręcz legendarne. Jak np. ucieczka jednej z moich koleżanek, która wykopała trzymetrowy tunel, którym przedostała się na drugą stronę ogrodzenia pod napięciem elektrycznym. Inna, zostawiona na noc w kuchni, przesunęła lodówkę. Mówiłam, że jesteśmy niezwykłymi zwierzakami. 😊
Żebyście mogli mnie zrozumieć, głosu użyczyła mi wspaniała Marzena Kawa. Och jakbym chciała mieć taki piękny głos 😊 Chyba będę się w niego wsłuchiwała codziennie.