Opiekowałam się osieroconymi kangurkami Previous item Gdzie diabeł mówi dobranoc Next item Jak zostałam mamą mrówkojadów

Opiekowałam się osieroconymi kangurkami

Kangurek, kiedy przychodzi na świat mierzy 1 cm, wspina się do torby mamy i tam kończy swój rozwój. Dlatego osieroconemu maluchowi trzeba stworzyć podobne warunki do tych, jakie ma w torbie mamy. W najnowszym vlogu opowiem Wam o uratowanych maleństwach kangurkach Blueyu i Thorze oraz walabii bagiennej Bolcie. Opiekowałam się nimi podczas mojego wolontariatu w ośrodku Kangaloola. Obecnie zwierzaki te są dorosłe i cieszą się życiem na wolności😊