Gdzie diabeł mówi dobranoc Previous item Wolontariat na końcu świata Next item Opiekowałam się...

Gdzie diabeł mówi dobranoc

To był najśmieszniejszy wolontariat na jakim byłam: wombaty wdrapywały mi się na plecy i na kolana, kangurki wskakiwały mi do kuchni, a diabły tasmańskie mówiły mi dobranoc. Witany na Tasmanii 😊
W tym odcinku opowiem Wam o tym, jak wyglądała moja praca na wolontariacie oraz o moich podopiecznych m.in. wombatach, kolczatkach australijskich i kanguroszczurach myszatych. Zobaczycie też gatunki zwierząt, o których prawdopodobnie nigdy nawet nie słyszelicie.